Kazus nr 1 z zakresu poręczenia
A. Stan faktyczny
D miał wyremontować swoje mieszkanie, lecz nie znał jeszcze całkowitego kosztu remontu. Umówił się więc z zawodowym pożyczkodawcą W, że zaciągnie zobowiązanie do kwoty 30.000 zł. W nalegał na to, aby ktoś poręczył za spłatę pożyczki. W tej sytuacji P pisemnie poręczył bezterminowo za dług D do wysokości planowanego kredytu. Termin spłaty pożyczki nie został określony. D wykorzystał ostatecznie 25.000 zł (ostatnia pobrana suma z dnia 5.9.2003 r.), ale nie palił się do spłaty. W tej sytuacji dnia 27.2.2004 r. W wypowiedział umowę i zażądał od D i P spłaty pożyczki.
Ponieważ żaden z nich nie zapłacił, W zbył w 2005 r. na mocy umowy sprzedaży wierzytelność kancelarii windykacyjnej K. Ta jednak w tym samym roku uchyliła się skutecznie od skutków oświadczenia woli dotyczącego nabycia wierzytelności.
W tej sytuacji W wniósł w maju 2007 r. powództwo przeciw P o zapłatę 25.000 wraz z należnymi odsetkami.
W procesie P stwierdza, że w połowie września odwołał przecież swoje poręczenie. Poza tym uprawnionym do zgłoszenia wierzytelności jest nie W ale K. Ostatecznie, z ostrożności procesowej powołuje się na przedawnienie roszczenia W. W odpowiada, że zarzut ten nie jest trafny, albowiem w sierpniu 2004 r. D uznał dług pisemnie.
1.Czy w takiej sytuacji W może domagać się od P zapłaty żądanej kwoty?
2.Co byłoby gdyby w sierpniu 2005 r. D zapłacił cały dług, lecz nie powiadomił o tym P, który – również w sierpniu 2005 r. - zapłacił całość zobowiązania?
B. Rozwiązanie
(...)
CategoryKazusyPoreczenie
Na tej stronie nie ma komentarzy