Wersja [2771]
To jest stara wersja KazusDeliktyNr1 utworzona przez MarcinKrzymuski, 2008-06-30 21:31:23.
Kazus nr 1 z czynów niedozwolonych
A. Stan faktyczny
W dniu 18.6.2002 r. sześcioletni wówczas D, uczęszczający do prywatnej zerówki prowadzonej przez kwalifikowanego wychowawcę W, uległ wypadkowi w czasie przebywania w świetlicy szkolnej, w wyniku którego doznał przecięcia przez rozbite szkło oszklonych drzwi tętnicy ramieniowej i urazu nerwu pośrodkowego i łokciowego.
Do wypadku doszło w ten sposób, że D, będący żywym i niesfornym dzieckiem, wybiegł ze świetlicy i w pobliżu oszklonych na całej wysokości drzwi wyjściowych pośliznął się na posadzce i upadł tak nieszczęśliwie, że ciałem swoim wybił szybę i skaleczył rękę.
Następstwa tego wypadku stanowią trwałe przeciwwskazanie do gry na skrzypcach, w związku z czym D po wypadku zaniechał dalszej nauki. Zasadniczą przyczyną wypadku było niezabezpieczenie oszklonych drzwi siatką drucianą i niewłaściwa organizacja pracy wychowawcy W, który miał on pod opieką 30 dzieci nie mógł skutecznie opiekować się wszystkimi dziećmi przebywającymi w przedszkolu.
Obecnie D domaga się odszkodowania w łącznej wysokości 100.000 zł, na które składają się koszty leczenia i rehabilitacji, dojazdów rodziców do szpitala (30.000 zł) oraz utracone zarobki jako przyszłego wybitnego skrzypka (70.000 zł). Ponadto D żąda zadośćuczynienia w wysokości 50.000 zł
1.Czy D może domagać się od wychowawcy W. żądanych kwot?
2. Czy D mógłby żądać powyższych kwot od wychowawcy W, gdyby sprawcą wypadku był jego również 6-letni kolega K., który popchnął go na szklane drzwi?
B. Odpowiedź na pytanie 1
Na tej stronie nie ma komentarzy